Warszawa - Klub Osób Jąkających się

wtorek, 19 marzec 2024 r, godzina 07:08
Śpiewanie, a jąkanie - podsumowanie warsztatów wokalnych z osobami jąkającymi się
Zamieszczono dnia: 26.02.2014


Zrealizowano w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Warsztaty były prowadzone przez Emilię Romanik (śpiewaczka operowa - Uniwersytet Muzyczny im. F. Chopina, animator kultury, pedagog - Uniwersytet Warszawski) w drugiej połowie 2013 r., z udziałem członków Warszawskiego Klubu Osób Jąkających się oraz innych osób z tym zaburzeniem.



1. Śpiewanie, a jąkanie

W literaturze fachowej często porusza się fakt, że osoby jąkające się, w trakcie śpiewu nie jąkają się. Liczne obserwacje osób z zaburzeniami mowy pozwalają potwierdzić tę zależność. Terapią jąkania wykorzystującą „śpiew” jako podstawową metodę (fakt niejąkania się przy śpiewaniu) zajmował się głównie Stanisław Wilczewski. Wielu innych autorów podejmujących temat jąkania wymienia „śpiewanie, śpiewoterapię”, jako element wspierający w terapii niepłynności mowy (vide np.: Metody foniatryczne).

Wilczewski uważał, że niejąkanie się przy śpiewaniu w głównej mierze może być spowodowane tym, że w śpiewie „jedno zjawisko pozostaje niezmienne, mianowicie przewaga samogłosek nad spółgłoskami (..) zjawisko to należy do istoty śpiewu. Inaczej śpiew byłby niemożliwy.” (Wilczewski S. 1967)

Po co potrzebna jest nauka emisji głosu, śpiewu osobom jąkającym się?

Jąkanie to zaburzenie mowy stanowiące funkcję (poza reakcjami psychospołecznymi) reakcji uplasowanych w aparacie: oddechowym, fonacyjnym i artykulacyjnym (Skorek E. M.2005). Zaburzenie płynności mowy spowodowane jest „na skutek występowania skurczów mięśni biorących udział w mowie (..) skurcze mogą obejmować wszystkie mięśnie aparatu mowy” tzn. mięśnie narządów artykulacyjnych, mięśnie fonacyjne, czyli krtaniowe i mięśnie oddechowe (Styczek I. 1979).

Ośmielam się wysnuć hipotezę, że elementy techniki wokalnej „bel canto” (śpiew klasyczny), którą pracuję od wielu lat, pozwalają na koordynację poszczególnych składowych niezbędnych do prawidłowej emisji głosu w związku z czym osoby jąkające się mogą świadomie pracując nad głosem wyzbyć się nieprawidłowych nawyków mięśniowych, albo w pewnym stopniu je zniwelować. Śpiew klasyczny rozwijał się od epoki baroku (od XVIII wieku termin „bel canto” określał włoską technikę wokalną, w której na pierwszy plan wysuwały się; piękno śpiewu i sprawność techniczna) i przez wieki metodyka nauczania śpiewu kształtowała się tak, aby w naturalny sposób wykorzystać możliwości ludzkiego ciała i aby głos osiągnął maksymalne możliwości przy minimalnym wysiłku. Termin „bel canto” oznacza po prostu „piękny śpiew”. W dzisiejszych czasach możliwości techniczne i badania naukowe oraz literatura fachowa wspierają zdobycze starych traktatów dotykających tematyki śpiewu klasycznego. I tak dzisiejsi śpiewacy wprawnie operują techniką „bel canto”, nad którą świadomie pracują łącząc elementy potrzebne do wykorzystania naturalnych możliwości ludzkiego głosu.

W skład świadomego kształcenia głosu wchodzi sharmonizowanie ogniw takich, jak:

  • oddychanie,
  • fonacja,
  • rezonans,
  • artykulacja
  • postawa.

Dotknę pokrótce wybranych aspektów dotyczących każdego z ww. elementów prawidłowej emisji głosu.

Ad. a) Wielu autorów z zakresu tematyki terapii jąkania podkreśla wagę prawidłowego podparcia oddechowego – w śpiewie klasycznym nazywane jest ono „appoggio”. Technika ta niezbędna przy prawidłowej emisji polega na świadomym wydłużaniu fazy wydechowej. Przeciwdziała ona wzmożonemu napięciu narządu głosowego, pozwala na powiązanie oddychania z fonacją i działaniem rezonatorów, co podkreślały autorki: Mitrinowicz- Modrzejewska A., Szreniawska W., Styczek I., (1952) i in.

Zalecenia dot.; „ćwiczeń oddechowych, ćwiczeń przedłużania fazy wydechowej, a więc ćwiczeń podparcia oddechowego, emisyjnych, ćwiczenia delikatnego, miękkiego nastawienia głosu (..) znaleźć można we wszystkich niemal współczesnych publikacjach naukowych i popularnonaukowych traktujących o jąkaniu”. (Skoczek A. 2001).

Ad. b) Jednym z elementów dobrej emisji jest „miękkie atakowanie” dźwięku, które „zachodzi wtedy, gdy chwila zwarcia strun głosowych zbiega się z początkiem wydechu. Ze względu na struny głosowe jest to najbardziej korzystny atak” (Wojtyński Cz. 1960) U osób jąkających się dość często spotyka się „atakowanie twarde” (najpierw zwierają się struny głosowe, a potem następuje wydech), dlatego tymczasowo pomocne w dążeniu do miękkiego ataku może być - atak chuchający, gdzie „wydech wyprzedza zwarcie strun glosowych” (Wojtyński Cz. 1960) W staraniach o miękki atak i otwarcie, rozluźnienie gardła pomocne może być przeciąganie się i ziewanie (polecam jako codzienne ćwiczenie- 1 minuta rano).

Ad. c) Efekt rezonansu powstaje poniżej ( dolne rezonatory) oraz powyżej (górne rezonatory) głośni. Istotne jest tutaj wysokie ułożenie miękkiego podniebienia oraz obniżenie krtani i żuchwy, gdyż uzyskujemy wtedy idealną przestrzeń akustyczną. Taki układ otrzymujemy w połowie ziewania, dlatego ziewanie jest zawsze mile widziane na lekcjach śpiewu. Bardzo ważne jest „podparcie dźwiękowe” (Wojtyński Cz. 1960), czyli odczucie drgań na „masce” (twarde kości czaszki, zatoki, twarde podniebienie), które „ma szczególne znacznie nie tylko w śpiewie, ale i w mowie” (Styczek I. 1979)

Ad. d) Wielu wyśmienitych pedagogów śpiewu (Brégy W., Garcia M.) twierdzi, ze dokładna artykulacja sprzyja kontroli podparcia oddechowego.

Ad. e) Wygodna, elastyczna, prawidłowa postawa jest kluczowa dla efektywnego korzystania z innych elementów dobrej emisji głosu. Często zdarza się, że przesadne napięcia mięśniowe wynikają z wadliwej nawykowej postawy.

Technika „bel canto”, która kształtowała się przez wieki, jak wyżej wspomniałam, opiera się na doskonałej koordynacji wszystkich elementów technicznych składających się na prawidłową emisję, opartą na naturalnych możliwościach ludzkiego głosu. Technika ta zapewnia największą jego wydajność przy najmniejszym zużyciu energii.


2. Omówienie przeprowadzonych warsztatów

W przeprowadzonych warsztatach w głównej mierze skupiliśmy się na elementach technicznych warsztatu wokalisty. Były to ćwiczenia obejmujące całokształt pracy śpiewaka począwszy od:

  • prawidłowej postawy (ustawienie miednicy będącej podstawą dla kości krzyżowej, prawidłowa relacja głowy i ramion – odcinek szyjny kręgosłupa itd.)
  • poprzez ćwiczenia pobudzające rezonatory
  • ćwiczenia fonacyjne łączące głos z oddechem (na otwartym, luźnym gardle)
  • ćwiczenia oddechowe (appoggio)
  • ćwiczenia relaksacyjne (relaksacja progresywna Jacobsona i trening autogenny Schultza)
  • oraz ćwiczenia stricte wokalne i próba zastosowania poprzednich ćwiczeń w śpiewie w konkretnych utworach

Poprzez te ćwiczenia akt „śpiewania” został przeanalizowany i rozdrobniony na niemalże namacalne kawałeczki. Śpiew klasyczny bazujący na technice „bel canto” od wieków wypracował maksymalne wykorzystanie naturalnych możliwości ludzkiego organizmu, aby wyemitować naturalny głos- „piękny śpiew”- „bel canto”.

Elementy, nad którymi uczestnicy warsztatu pracowali są bardzo ważne w pracy śpiewaka i synchronizacja ich wszystkich zabiera długie lata pracy (wg mnie co najmniej trzy), żeby wypracować idealne ich zgranie u profesjonalnego wokalisty.

Każdy z uczestników warsztatów „zabrał” coś dla siebie z otrzymanej wiedzy i konkretnych ćwiczeń, a były to: ćwiczenia rozluźniające szyję, otwierające gardło, rozluźniające narządy artykulacyjne (usta, język), pobudzające głęboki przeponowo – żebrowy oddech oraz wykonanie pieśni/ arii, które były zwieńczeniem obopólnej pracy. Na warsztat wokalny zostały wybrane pieśni polskie, jak również utwory w języku włoskim „Caro mio Ben” (G. Giordani) oraz utwory z „Praktycznej metody włoskiego śpiewu” Nicola Vaccai.

Wrażenia z warsztatów zostały pokrótce zawarte w ankietach ewaluacyjnych uczestników zajęć (osób doświadczających jąkania), których fragmenty przytaczam poniżej:

  • Wiedza zdobyta podczas ćwiczeń pomaga mi podczas wystąpień publicznych. W łatwy sposób potrafię opanować napięcie i zrelaksować się. Niektóre ćwiczenia okazały się pomocne w codziennych sytuacjach, potrafię zapanować nad napięciem, wcześniej zacinałem się, teraz świadomie pozbywam się napięcia.

  • Na warsztatach poznałem cały szereg metod pracy nad poszczególnymi elementami składającymi się na poprawną emisję głosu. Myślę, że tymi, które szczególnie wykorzystam w życiu osobistym będą metody pracy nad oddechem i metody oddychania podczas śpiewu.

  • Pani Emilia ma bardzo dobre podejście do człowieka. Jasno i zrozumiale przekazywała cenne wskazówki np. jak wykonać wprawnie dane ćwiczenie chwaląc, dodając otuchy. Pozostaje tylko niedosyt, że to trwało tak krótko ponieważ spotkania te wiele mnie nauczyły i na pewno wszystkie ćwiczenia postaram się wdrożyć w życie.

  • Podczas tego kursu znaleźliśmy pewne ćwiczenia, które działały niemal w natychmiastowy sposób. Po tzw. „ćwiczeniu z wołaniem”, gdzie głos wydobywał się z górnej części aparatu mowy, natychmiastowo moje jąkanie ustępowało albo minimalizowało się.

  • Uważam, że zestaw ćwiczeń zaproponowany przez panią Emilię był bardzo cenny, praktyczny i możliwy do zastosowania w codziennych warunkach. Będę rekomendować zajęcia tego typu dla osób, które mają problem z jąkaniem. Uważam, że to podejście jest bardzo cenne.

  • Po każdych zajęciach wychodziłam z uśmiechem na twarzy. Śpiew sprzyja płynnej mowie ponieważ po każdych zajęciach ta płynność mowy była bardziej zauważalne. Nie oznacza to, ze pozbyłam się „jąkania”, ale wiem, że poprzez ćwiczenia mogę poprawić swoją wymowę.

  • Śpiew w pewien sposób wymusza korzystanie z rezonatorów głosowych, nie angażując gardła. W moim przypadku okazało się to bardzo pomocne, bo często miałem silne napięcia krtani i gardła uniemożliwiające wydobycie głosu.

  • Śpiewanie pozwala odkryć siłę własnego głosu. Po „rozgrzewce” mięśni twarzy i rozśpiewaniu mówi się lepiej, głos lepiej się „niesie”. Głośne śpiewanie pozwala poznać te możliwości swojego głosu, które do tej pory nie miały jak się ujawnić.

  • Zauważam to sam po sobie, ze stres i niepewność siebie powodują to, że bardziej się jąkam. Pewność siebie jaką nabiera się śpiewając i ćwicząc śpiew, pewność swojego głosu powoduje, moim zdaniem, że samoczynnie poziom jąkania się zmniejsza.

  • Śpiewanie wymaga odpowiedniego treningu aparatu mowy, który przydaje się też w życiu codziennym. Rozluźnienie gardła, na co kładzie się nacisk w nauce śpiewu ma kluczowe znaczenie również przy unikaniu zacinania. Pomocna jest również kontrola oddechu. Nie mniej ważna jest sfera psychologiczna – śpiewanie poprawia samopoczucie i pozwala się „wyżyć”.

  • Myślę, że śpiew ma ogromny wpływ na płynną mowę, ponieważ często problemem osoby jąkającej się jest nieregularny oddech, wstrzymywanie go. Śpiew przede wszystkim pozwala „nauczyć się” prawidłowego oddychania, dzięki technikom i ćwiczeniom stosowanym podczas śpiewania; prawidłowa postawa ciała, rozluźnienie mięśni, wydobywanie się głosu z wnętrza i uruchomienie rezonatorów, „otwarte” gardło i miękkie podniebienie.

  • W czasie śpiewania sylaby się „przeciąga”, trwają dłużej niż te same w czasie mówienia, co upłynnia mowę, eliminując momenty, w których dane słowo jest gwałtownie rozpoczynane (co jest częste w mowie „mówionej” – pojawiają się wtedy bloki). Śpiewanie zmniejsza też napięcie mięśni artykulacyjnych, co również pomaga.

  • Uważam, że śpiew sprzyja płynnej mowie, gdyż rozluźnia on całe ciało. Podczas śpiewu praktycznie nie występują w ciele bloki. Śpiew uczy mięśnie prawidłowych odruchów i relaksacji. Uczy używać głosu bez angażowania w ten proces mięśni, które to są odpowiedzialne za bloki i przerwy w mowie.

  • Śpiewając nie zdarza mi się jąkać, po śpiewaniu mówi mi się dużo łatwiej. Dzięki wykorzystaniu technik, których używam przy śpiewaniu, jestem w stanie lepiej kontrolować swoją mowę.

  • Zdecydowanie jednak polecam tę metodę dlatego, że śpiew (szczególnie w formie zaproponowanej przez Panią Emilię) sprzyja uspokojeniu oraz rozluźnieniu. A to jest kluczowe do pracy przy zmniejszaniu efektu jąkania.

  • Pani Emilia pokazała mi ćwiczenia, o których nigdy wcześniej nie wiedziałam. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że ton, emisję głosu wydobywamy z wnętrza! Dzięki ćwiczeniom pojawiło się światełko w tunelu, że na swój głos mogę mieć wpływ. Otrzymałam od Pani Emilia trening- 21 dni, ćwiczeń, które najbardziej na mnie „działają”.

  • Po raz pierwszy usłyszałem swój naturalny śpiew. Potrafię wykorzystać kilka ćwiczeń, które z powodzeniem niwelują napięcie i pozwalają mówić bez zacinania i blokad.

  • Nowe podejście do jąkania. Poznanie technik rozluźnienia mięśni twarzy, narządów artykulacyjnych itp. Potwierdziłam moje spostrzeżenia co do charakteru moich problemów z mówieniem – spięcie ciała i twarzy.

  • Uczestnictwo w warsztatach pozwoliło spojrzeć mi z innej strony na proces mowy. Uświadomiło mi również jak wiele w procesie mowy i emisji głosu znaczy prawidłowa postawa i oddech oraz rozluźnienie mięśni i wykorzystanie rezonatorów do mowy. Nauczyłam się, że wydobywanie dźwięku nie musi być wysiłkowe, a to jak „brzmię” zależy w dużej mierz ode mnie i mojej pracy.

  • Nauczyłem się wielu technik – zrozumiałem w jaki sposób powinienem wydobywać prawidłowo swój głos. Spróbowałem wielu rzeczy, których bałem się wcześniej.

  • Podobało mi się, że zajęcia były indywidualne. Dzięki temu nie bałam się eksperymentować z głosem (nie wstydziłam się). Uważam, że prowadząca poświęciła mi bardzo dużo czasu.

  • Emilia przeprowadzała cały materiał w bardzo indywidualny sposób – zauważała jakie rzeczy sprawiały mi najwięcej trudności i znajdywała odpowiednie ćwiczenia, które pomagały mi te trudności przezwyciężyć.

Dużą radością było dla mnie prowadzenie indywidualnych zajęć wokalnych z osobami jąkającymi się, gdyż mogłam obserwować, jak aktywnie i z dużą motywacja realizują i próbują na sobie każde zaproponowane ćwiczenie. Mam nadzieję, że zajęcia wokalne, które przeprowadziłam będą im pomocne w świadomym operowaniu głosem.

Opracowała Emilia Romanik

śpiewaczka operowa - Uniwersytet Muzyczny im. F. Chopina,
animator kultury, pedagog - Uniwersytet Warszawski,

zaprzyjaźniona z Warszawskim Klubem Osób Jąkających się


© 2008 - 2012, Warszawski Klub "J", kontakt: kontakt@jakanie.waw.pl

Wszystkich chętnych na nasze spotkania zapraszamy w każdą środę, na godzinę 18:30.
Spotkania odbywają się w sali nr 105 w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej "TOP" , ul. Raszyńska 8/10, 02-026 Warszawa.

Statystyki strony z ostatniego roku:    odsłony - 26503   odsł. niepowt. - 21380   użytkownicy - 5954