Terapia jąkania w Chinach i nastawienie społeczeństwa do jąkania
Zamieszczono dnia: 30.09.2008
WPROWADZENIE
Chiny to nie tylko kraj o największej liczbie mieszkańców na świecie, to także kraj o największej liczbie osób jąkających się. Szacuje się, że w Chinach jest więcej niż 10 milionów ludzi, którzy mają lub mieli problemy z jąkaniem. Niestety większość z nich nie miała możliwości skorzystania ze specjalistycznej pomocy. Na szczęście w ciągu ostatnich kilku lat sytuacja ta zmienia się na lepsze. Właśnie o tym, jak również o tym jak osoby jąkające są postrzegane w chińskim społeczeństwie, jest mój poniższy raport.
POZYCJA TERAPII MOWY W CHINACH
Terapia mowy jest traktowana w Chinach jako swojego rodzaju nowość. Pod koniec ostatniej dekady powstał pierwszy chiński departament terapii mowy, który rozwija tę dyscyplinę w kraju jak również daje wsparcie i pomoc osobom z zaburzeniami mowy. Głównymi zadaniami, celami tego centrum jest pomoc nie tylko osobom jąkającym się, ale również innym, z innymi zaburzeniami mowy.
Musimy się uczyć od krajów rozwiniętych. Z pomocą Kanady i Japonii, kilkanaście osób z personelu naszego departamentu zostało wysłanych w latach 1989 - 1994 do tych krajów w celu przeszkolenia i odbycia treningu. Nauczyliśmy się teoretycznie, jak właściwie oszacować problem, jak właściwie przygotować materiały szkoleniowe oraz jak przeprowadzać terapię dla osób z różnymi typami zaburzeń. Wiedza, którą zdobyliśmy tam, dotyczy generalnie zaburzeń mowy - niewiele nauczyliśmy się o jąkaniu. Od początku lat dziewięćdziesiątych wiele dużych, chińskich szpitali posiada podobne departamenty - niestety niewielu jest w nich terapeutów mowy. Nie można znaleźć wykształconych studentów na te stanowiska, nie mówię o studentach ze specjalistycznych szkół - takie kierunki w chińskich uniwersytetach i szkołach nie istnieją. Wychodząc na przeciw takiej sytuacji, od roku 1991 Japońscy eksperci pomogli nam organizować roczne kursy dotyczące terapii mowy. Całkowity czas trwania jednego kursu wynosi 100 godzin, z czego tylko pięć godzin jest poświęcane jąkaniu - możliwości czasowe są bardzo ograniczone. W roku 1994 rozpoczęliśmy prowadzenie własnych, samodzielnych kursów, w oparciu o przykład japoński. Przeprowadziliśmy od tego czasu dziesięć kursów, ostatni miał miejsce początkiem 2001 r.. w czasie którego przeszkolono 48 słuchaczy, podnosząc ogólną liczbę osób przeszkolonych w ostatnich latach do 300. Kończący kursy wracają do swojej pracy w 33 z 34 chińskich prowincji. Większość z nich jest z głównych szpitali w prowincjach, uniwersytetów oraz z ośrodków rehabilitacyjnych. Wśród nich są lekarze, technicy medyczni, pielęgniarki, nauczyciele nauczania specjalnego, jak również pracownicy administracji. W czasie pierwszego i drugiego kursu prowadzącymi byli Japończycy, w trzecim my asystowaliśmy jako nauczyciele. Następnie, od czwartego kursu do teraz, wzięliśmy ich prowadzenie w swoje ręce. Po trzech tygodniach kursu, słuchacz zdobywa podstawową wiedzę. Niektórzy z nich wracają do swoich szpitali, rozsianych po całym kraju, gdzie prowadzą szkolenia z zakresu zdobytej wiedzy dla ich miejscowych współpracowników.
Nasz departament jest centrum krajowym terapii mowy. Prowadzimy badania dotyczące wszelakich zaburzeń mowy. lecz cały czas zbyt mało miejsca poświęcamy jąkaniu, a pacjentów jąkających się mamy wielu w Chinach. W latach 1994 - 2000 średnia roczna liczba spotkań terapeutycznych wyniosła około 11 tysięcy rocznie. Wydaje się, że to bardzo dużo, lecz początkowo na liczbę 11 tysięcy spotkań przypadało tylko 40 spotkań dotyczących wyłącznie jąkania. By to zmienić, stworzyliśmy regularny punkt konsultacyjny, na którego efekty nie musieliśmy długo czekać.
OCZEKIWANIA I PODEJŚCIE PACJENTÓW
Większość osób jąkających się sądzi - podobnie jak społeczeństwo - że jąkanie nie jest chorobą czy też niepełnosprawnością. Jąkający obawiają się, że może im to utrudnić znalezienie pracy w czasach, gdy od momentu reform ekonomicznych i polityki „otwartych drzwi na świat” chiński rynek pracy stał się bardziej wymagający. Niektórzy sądzą, też że jąkanie może im utrudnić znalezienie współmałżonka. Płynność mowy jest bardzo ważna dla policjantów, studentów, nauczycieli, prawników itd. Wszystko to powoduje, że powstaje szeroki wachlarz osób, które chcą skorzystać z naszej pomocy.
Prawic żaden z nich nie miał wcześniej do czynienia z terapią mowy. Niektórzy z jąkających byli wcześniej „leczeni” przez rodziców wg sloganu „mów wolniej”, czy też starali się pomagać sobie domowymi metodami np. poprzez codzienne czytanie tekstu na głos. Przychodzą też do nas ludzie starsi.
W tym miejscu chciałbym wspomnieć o tradycyjnej chińskiej medycynie. Często zadawane są pytania, w szczególności przez osoby z zagranicy, czy jest możliwość wykorzystania jej w terapii jąkania. Na podstawie tego, co doświadczyłem w ciągu ostatnich lat oraz tego co mówili mi lekarze korzystający z niej w swojej pracy można stwierdzić, że nie ma widocznych efektów wśród jąkających, którzy korzystali np. z terapii roślinnej czy też akupunktury, na których to tradycyjna chińska medycyna się opiera. Ale trzeba też sobie zadać pytanie: czy ten rodzaj medycyny może pomóc osobie generalnie fizycznie zdrowej, jaką przecież jest osoba jąkająca się?
W Chinach osoby szukające terapii oczekują od terapeutów natychmiastowej poprawy i rozwiązania ich problemów. Sądzą, że terapeuci wyleczą ich z dolegliwości momentalnie. Chcieliby aby ich terapia była jak najbardziej ograniczona pod względem czasowym tzn. jak najmniej czasu im zabierała oraz pod względem finansowych - by koszt jej był jak najmniejszy. Obecnie pracuje się nad koncepcją „złotego środka” tak, by pogodzić wymagania czasowe potrzebne by terapia przynosiła jakieś rezultaty z codziennością normalnego życia.
WSPÓŁPRACA Z ISA
Działający w ISA Stefan Hoffman z Niemiec jest moim wieloletnim przyjacielem. Dostajemy od niego dużo materiałów dotyczących terapii, jak i materiałów zawierających informacje o ISA, IFA, Światowym Dniu Osób Jąkających się, a ostatnio o Światowym Kongresie Jąkających się. Celem działalności ISA w Chinach jest zainicjowanie i wsparcie grup samopomocowych w chińskich miastach oraz założenie - jako cel długofalowy - Chińskiego Stowarzyszenia Osób Jąkających się. W maju 1999 r. wspólnie zorganizowaliśmy Chiński Okrągły Stół nt. zapobiegania jąkaniu i możliwości terapii. Wzięło w tym udział 30 osób - większość z nich to byli terapeuci, personel dziecięcych ośrodków zdrowia, nauczyciele, dziennikarze oraz młode osoby jąkające. Przy użyciu materiałów dostarczonych przez SFA (Amerykańska Fundację na rzecz Jąkania) powstała wzajemna interakcja pomiędzy osobami bezpośrednio zainteresowanymi tym tematem, jak również zostały złożone deklaracje wspólnego działania nad projektami w przyszłości. Rok 2000 był raczej owocny dla tych projektów. Duży nacisk był kładziony na wydrukowanie materiałów dla osób jąkających - udało nam się to zakończyć przed 22 października, czyli przed Światowym Dniem Osób Jąkających. Dwie publikacje były skierowane do młodych osób jąkających się oraz ich rodziców. Obecnie pracujemy nad podobnymi materiałami skierowanymi do innych grup wiekowych.
Podczas ostatnich 12 miesięcy mieliśmy również kilka ekscytujących chwil współpracy z mediami. Najpierw, w październiku, pekiński dziennik o nakładzie 800.000 egzemplarzy zamieścił artykuł nt. Światowego Dnia Osób Jąkających, który to dzień jest jeszcze w Chinach mało znany. Ilość telefonów z pytaniami, które rozdzwoniły się w naszym centrum po ukazaniu się tego artykułu przerosła nasze możliwości ukazując wielkość problemu i potrzebę szerszej informacji. Natomiast w lutym tego roku Chińska Telewizja Centralna wyemitowała 50 minutowy program na żywo o jąkaniu. Miał on duży zasięg ogólnokrajowy i był retransmitowany w wielu telewizjach regionalnych. Te przykłady są obiecujące - świadomość społeczna na temat jąkania będzie większa. Naszym następnym krokiem będzie przygotowanie chińskiej i po chińsku strony www nt. jąkania.
PODSUMOWANIE
Terapia jąkania jest bardzo nową dyscypliną w Chinach. Obecnie nasza wiedza jest wciąż bardzo mała. Musimy wciąż uczyć się od innych krajów. Niektóre rozwiązania nie mogą być w pełni przyjęte na chińskim gruncie - zmieniamy i staramy się je dostosować do naszych warunków. Porównując poziom chińskiej edukacji na ten temat oraz organizacji kursów szkoleniowych do sytuacji w krajach bardziej rozwiniętych można stwierdzić, że wciąż dużo musimy i możemy zrobić. Pojawienie się takiej dyscypliny na chińskich uniwersytetach jest koniecznością. Powinniśmy zwiększyć wymianę doświadczeń, a przy komunikacji z innymi i zdobywaniu informacji powinniśmy jeszcze bardziej korzystać z nowych możliwości nauki np. takich jak internet.
Prof. Shengli Li, Pekin, Chiny Chińskie Centrum Badań Rehabilitacyjnych Tłumaczenie: Filip Żarów, Monika Damek-Poprawa
Powyższy artykuł jest tłumaczeniem wystąpienia wygłoszonego przez autora w czasie Światowego Kongresu Osób Jąkających się w lipcu 2001 roku w Gent w Belgii.
Źródło: "Słowo wyboiste" nr 2/2001
|